Pozostałości
Mateusz Kula
„Nic do nas nie należy. Wszystko jest w taki czy inny sposób wynajęte. Nasze głowy wypełniają zapożyczone idee, przechodzące z jednego pokolenia na drugie. Miejsce, w którym wasze myśli osadzają się ostatecznie, jest tym samym, w którym osadziły się myśli niezliczonej rzeszy innych osób, zostawiając tam ślady niczym odcisk pośladków poprzednich lokatorów tego domu na sofie, na której właśnie siedzicie. Żyjemy w świecie, gdzie każda powierzchnia, każda opinia bądź namiętność, dosłownie wszystko skażone jest ciałami i umysłami innych ludzi. Zarazki – zarazki intelektualne, zarazki cielesne - roją się wokół nas i na nas samych, przez cały czas, w każdej chwili. Nie ma przed tym ucieczki.”
(Thomas Ligotti, „Teatro Grottesco”, 2014)

Prezentowana w Zonie Sztuki Aktualnej wystawa Mateusza Kuli „Pozostałości" to po „Zestawach" i „Wykopaliskach" kolejna realizacja podsumowująca ostatnie poszukiwania artysty.

W ramach „Pozostałości" artysta zdecydował się zgromadzić w galerii przedmioty i materiały pozyskane poprzez portale takie jak olx.pl, gumtree.pl - nikomu już nie potrzebne i wystawione w kategorii „Oddam za darmo". Odpady te to przede wszystkim stare meble, drewno pochodzące z okien, framug drzwi, książki, bibeloty, ubrania, niekiedy poremontowy gruz; czasami można znaleźć pośród nich obiekty, których wartości ktoś nie oszacował - antyki i dzieła sztuki. Pochodzą one przeważnie z opuszczonych mieszkań, piwnic. Generowane są często przez inwestycje na rynku nieruchomości.

Zainteresowanie Mateusz Kuli „odpadem świata" związane jest z charakterem przemian współczesnych form produkcji kapitalistycznej, a konkretnie tego w jaki sposób kapitalizowana bywa przeszłość (1). Kula zwraca tu naszą uwagę na swoiste oddzielenie kapitału od materialnych przejawów bogactwa, co tworzy zupełnie inny, już niematerialny a całkiem abstrakcyjny charakter wzrostu wartości kapitału (2).

„Pozostałości" Mateusza Kuli to jednak przede wszystkim nośniki prywatnych historii i znaczeń, które z jakiegoś powodu przestały być istotne lub nikogo nie stać już na to, by je magazynować i dbać o ich kondycję. W pewnym sensie to kapsuły czasu, które nie zostały jeszcze skatalogowane ani przejęte przez muzealników.

Mateusz Kula urodził się w 1983 roku. Jest autorem instalacji, tekstów, obiektów, fotografii, wideo. Studiował filozofię i filmoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, Intermedia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i Art & Science na University of Applied Arts w Wiedniu. Obecnie odbywa studia doktoranckie na Wydziale Intermediów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Brał udział m.in. w wystawach „Nie ma sorry" w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (2009), „Body in the Library" w BWA Wrocław (2010), „Jerzy Ludwiński. Wypełniając puste pola" (2011) w CSW Znaki Czasu w Toruniu, „Rękawiczki Jeffa Koonsa" w CSW Kronika w Bytomiu (2012), projekcie „Spoczywanie" (2015), „Z mojego okna widać wszystkie kopce" w Bunkrze Sztuki (2016). Autor wystaw indywidualnych: „End Of Time" w Kunsthaus w Dreźnie (2015), „Zestawy" w galerii Widna w Krakowie (2016) oraz „Wykopaliska" w Bank Pekao Project Room w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.
_______________________________________________
1. Zob. L. Boltański, A. Esquerre, „Kolekcjonerstwo jako nowa forma kapitalizmu. Kapitalizacja przeszłości i jej skutki", „Kronos" 2/2015
2. Zob. L. Boltański, E. Chiapello, „Nowy duch kapitalizmu", „Kronos" 2/2015